|
 |
|
Menu |
|
|
|
|
|
 |
|
Historia Vasco |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Vasco - Wileki Podróżnik.
Każdy pewnie myśli, że nieszczęścia spotykają tylko kundelki, że to tylko one mogą zostać porzucone i mieszkać w schronisku z nadzieją i wyczekiwaniem nowego domku i nowej LEPSZEJ rodziny, ale niestety taką historię ma również Vasco. Wydawało by się, że pies zrodowodem w dodatku York ma od początku "dobry start" niestety prawda jest zupełnie inna.
Vasco trafił do swojego nowego domku w wieku 7 tygodni (był to czerwiec 2004) aby być najkochańszym psem nowych właścicieli. Niestety nie wszyscy go w tym domu kochali. Była jedna osoba która nie znosiła Vasylka vel KUBUŚ (imię w ogóle nie pasujące do yorka). Była to Pani Domu. Gdy byliśmy odwiedzić KUBUSIA w jego nowym domu niestety czuliśmy rozczarowanie patrząc jak mały wówczas Vasylek szeroko omija Panią Domu. Gdy po zrobieniu wszelkich czynności pielęgnacyjnych (czytaj: rozczesywanie kołtunów) wychodziliśmy z domu nowych właścicieli Vasco usiadł przy drzwiach i proszącym wzrokiem błagał aby zabrać go z powrotem do jego starego domku. Vasco nie rozumiał, że to nie jest takie łatwe gdyż teraz miał nowy dom i nowych właścicieli którzy decydowali o jego losie aż do dnia 9 września 2004r..
W tym właśnie dniu postanowili go oddać jak bezużyteczną zabawkę która już się znudziła. Powód był bardzo prozaiczny "nie ma się kto psem zajmować ponieważ Pani Domu wyjechała" więc Vasco powrócił z powrotem do nas. Właściciel powiedział, że oddaje go już raz na zawsze i nigdy już go nie chce.
Co było dalej???
Vasylek zamieszkał znów z nami był to najpiękniejszy dzień w moim życiu - pies który zawładnął moim sercem od chwili narodzin znów mieszka ze mną
ale niestety to nie jest koniec tej historii ...
Musieliśmy toczyć walkę z jego słabościciami jakich nabawił się będąc u "czułych właścicieli" - bał się kobiet, jedynymi osobami którym ufał były: Ja, moja mama i siostra. Tata nie mógł zbliżyć się do Vasco ze względu na to, iż ten jak ktoś obcy się zbliżał oprócz naszej trójki panicznie piszczał i uciekał do tego dochodził paniczny lęk przed dotykaniem głowy i szczotką. Do tej pory nie jesteśmy w stanie stwierdzić dlaczego Vasco bał się tylu rzeczy niestety dochodził jeszcze jeden problem głowę Vasco czuć było psim moczem a on sam gdy zdażyło mu się załatwić potrzeby fizjologiczne w domu okropnie piszczał gdy ktoś go akurat na tym przyłapał.
Po 40 dniach byli właściciele przypomnieli sobie o KUBUSIU i chcieli go z powrotem ze względu na artykuły w dwóch obszernych gazetach "Claudia" i "Olivia" (na temat modnych piesków, bardzo drogich rasy yorkshire terrier) - tysiące telefonów od nich typu, że córeczka tęskni itp. ba Pani Domu nawet stwierdziła, że już będzie kochać KUBUSIA; na szczęście jej błagania i zapewnienia nie sprawiły iż Vasyl wrócił do tamtego domku, byli właściciele stwierdzając, iż psa już nie odzyskają zarzyczyli sobie pewną kwotę pieniędzy za pobyt u siebie KUBUSIA - oczywiście kwotę otrzymali dopiero po pewnym czasie ale w dalszym ciągu były telefony ... Telefony się skończyły, ich miłość odeszła w momencie kiedy otrzymali rządaną kwotę oraz były właściciel podpisał pismo dotyczące przekazania psa (w tym momencie warto byłoby podziękować cioci Madzi która nam w tym wszystkim pomogła).
Dziś Vasyl jest normalnym cieszącym się życiem psiakiem. Uwielbiającym harce, zabawy, kąpiele i podróże samochodem (co nie powinno dziwić ze względu na jego imię VASCO).
Tata mówi, że Vasco jest "chłopakiem z przeszłością, ale przyszłość ma przed sobą".
|
|
|
|
|
|
|
 |
|
Nowości |
|
|
|
|
|
 |
|
12.12.2010 |
|
|
|
|
|
|
zaktualizowaliśmy dział Nasz Team / Nane's Envy Me |
|
|
|
|
|
 |
|
TRANSLATE |
|
|
|
Odwiedziło Nas już 15579 odwiedzający (28993 wejścia) |